Posty

Wyświetlanie postów z 2016

Znasz to uczucie w środku?

Obraz
      Nie wiem...to uczucie wewnątrz to taki rozrywający ból, napływ takiej świadomości, że nic nie jest takie jakie powinno, że choćbym bardzo chciała jakoś mi się nie udaje.Co jest ze mną nie tak? Czemu przy mnie jest człowiek, który bardziej myśli o sobie samym niż  o mnie, a człowiek, który mógłby myśleć o mnie całkiem się odsuwa?   Dlaczego mimo tego, że staram się z całych sił pokazać mu, że musi w siebie wierzyć, żeby mógł uwierzyć we mnie nic z tego nie wychodzi?     No dlaczego spotykam się z człowiekiem, który każdy mój kłopot zamienia w żart, a ja mam się przejmować wszystkim co go spotyka...Nie potrafię go skrzywdzić, tym samym krzywdząc siebie. Nie umiem być sama, bardzo się boję tego, że będę kiedyś sama, że nikt do mnie nie przyjdzie gdy będę chora, nieszczęśliwa albo całkowicie pogubiona, a tym samym właśnie jestem cholernie samotna...cholernie nieszczęśliwa. Do momentu, do kiedy nie nauczę się być szczęśliwa sama ze sobą skąd będę wiedziała, że jestem szczęśliwa z ki

Wybierasz się na bal, tak?

    Piękna sukienka, makijaż, dobór biżuterii, wszystko tak, aby wiedzieć, że będzie na Ciebie patrzył z pożądaniem....TAK! UDAŁO SIĘ! Pierwszy taniec, kolejny, jeden pocałunek, kolejny, świat wokół znika, muzyka gra tylko dla was dwojga, ten czar, te oczy, ten uśmiech, każde słowo, szept wypowiedziany prosto do Twojego ucha, to słowa tylko dla Ciebie. Moment, kiedy wiesz, że właśnie jest Twój czas, teraz to Ty masz być szczęśliwa. Jedna godzina, druga, trzecia...czas płynie, a Ty nawet tego nie czujesz. Szpilki pomagają Ci sięgnąć do szyi Twojego szczęścia, całować ją, nagle cała reszta nie ma znaczenia. Zabawa dobiega końca, czas wracać do domu.   Cały wieczór zmienia się w pył..      Twój wybranek nagle wybucha, oczy które zawsze były spokojne i czułe nagle krzyczą , przestają być tymi których pragniesz. Dłoń spleciona zawsze z Twoją dłonią tym razem jest w kieszeni. Wypowiedziane słowa "Przemyślałem to, to nie ma sensu, nie miało prawa się zdarzyć. Ja żyję swoim życiem, Ty swo

Wiesz jakie uczucie jest najgorsze na świecie? Taka wewnętrzna niepewność, moment, w którym nie wiesz na czym stoisz...

Wiesz jakie uczucie jest najgorsze na świecie? Taka wewnętrzna niepewność, moment, w którym nie wiesz na czym stoisz, kiedy ziemia spod Twoich stóp właśnie zaczyna się osuwać, a Ty nie możesz odsunąć się nawet o metr do tyłu, aby się uchronić przed tragedią, przed czymś złym. Moment kiedy wiesz, że bardzo kogoś kochasz, że po dwóch, czterech latach bycia razem chcesz, aby ten czas  trwał i trwał, a on nagle jakoś tak....blednie. Kiedy zaczynasz szukać, znów droga zaczyna się od początku, uciekasz z nieszczęścia w złudne szczęście, szukasz człowieka, który potencjalnie może dać Ci to upragnione szczęście.     Najgorszym uczuciem jest ta pustka, która wypełnia dzień, a jej samej nie da się zapełnić niczym. Świadomość tego, że dłonie spoczywające na Twoich biodrach ostatniego wieczoru, przez które na samą myśl kolejnego ranka znów wzbudzają dreszcze wcale nie były tymi, którymi powinny; że uśmiech, dla którego zrobiłabyś wszystko nie jest tym, który widywałaś przez te ostatnie cudowne lat

Jak wyjść z małego zakrętu, zanim na horyzoncie pojawi się duży?

To był straaasznie ciężki tydzień. Nie wiedziałam, że w ciągu jednego tygodnia mogę dowiedzieć się kto tak na prawdę jest przy mnie, a kogo nie ma. Na kim mogę tak naprawdę polegać. Czasem wydawało się, że to wszystko minie, że napiszę, zadzwonię, spotkamy się, jakoś się to poukłada. Nie poukładało się, posypało. Zbieranie się jest bardzo ciężkie, znów uczucie samotności, smutku, zakładanie maski uśmiechu i szczęścia w momencie gdy tak na prawdę chce Ci się płakać. To jest dużo za dużo jak na jedną osobę. Taki kopniak jest potrzebny, wstrząs, impuls popychający do wyjaśnienia niektórych spraw, do wyczyszczenia atmosfery. Muszę przede wszystkim zacząć od siebie. W końcu z jakiegoś powodu musi być Zagubiona. Już myślałam, że jestem blisko, że znalazłam przyjaciela, który może być dla mnie oparciem w ciężkich chwilach, ramieniem gdy wszystko się sypie, wsparciem takim, jak ja dla niego.... Życie mnie znów rozczarowało, może to nie jest dobry partner do przejścia przez trudy życiowe ? Mo